Chocky
Właścicielka stajni
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:40, 02 Paź 2009 Temat postu: Spacer po hali. |
|
Spojżałam na małą fiordkę która bez problemu porusza się w kantarze.
-No mała, wieku Ci przybywa a ty jeszcze na żadnym spacerku nie byłaś. - Powiedziałam otwierając duży boks Coco Chanel i Chiller. Przywitałam się z klaczkami. Mała była zachwycona 'tym czymś' co matka miała na sobie (czytaj: derką). Na dworze padał deszcz i raczej nic nie zapowiadało na wypogodzenie. Mała została już stopniowo odsadzana od matki więc to 20 min bez niej nie zrobi na niej różnicy. Dopięłam do jej fioletowego kantarka uwiąz i weszłam z nią pomału na halę, zamknęłam za sobą duże drzwi i puściłam Coco aby spokojnie mogła poznać halę. Mała galopowała po ścieżkach i wąchała wszystko wokoło, nawet...próbowała ząbkami. Zatrzymała się przed kawaletką, pochyliła łebek do przodu i podgryzła kolorowy drąg. Odkłusowała od niego i zaczęła strzelać baranki, gdy wszystko podgryzła i obwąchała przybiegła do mnie a wtedy ja złapałam ją za kantar i zaczęłam 'oprowadzać' po hali. Na początku Mała raczej nie była chętna na współpracę, wyrywała się i ciągle kłusowała. Ale po chwili uspokoiła się nieco i spokojnie zrobiłyśmy 6 kółek. Po 8 kółku zrobiłam zrobiłam z nią duuuuużą woltę wokół stacjonaty, mała poderwała łebek do góry i stanęła w miejscu. Zachęciłam ją jeszcze raz do tego ćwiczenia i już wykonała go bez oporu. Wykonałyśmy jeszcze slalomy i półwolty. Nakierowałam ją na ścianę i zaczęłam lekko biec, a Candy ruszyła za mną kłusem. Poklepałam ją po łopatce i wróciłam z nią do boksu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|