Zarejestruj się u nas lub też zaloguj, jeśli posiadasz już konto. 
Forum www.kjmorganville.fora.pl Strona Główna

Trening spawdzajacy + poczatki piaffu

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.kjmorganville.fora.pl Strona Główna -> Treningi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Metka
Pensjonariuszka



Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:47, 29 Lis 2009 Temat postu: Trening spawdzajacy + poczatki piaffu

Na zlecenie Metki przybyłam do Obsesji, aby poćwiczyć z jej ogierem. Konik stał spokojnie wyglądając przez okienko. Podeszłam do niego, aby się przywitać. Livero widział mnie od samego wejścia, więc teraz, gdy wyciągnęłam rękę w jego stronę obwąchał ją z zainteresowaniem, a po tym pozwolił mi się pogłaskać, chodź jak to mają niektóre ogiery w naturze, chciał mnie chwycić zębami z czystej sympatii. Również delikatnie go uszczypnęłam i powędrowałam do siodlarni po sprzęt, czyli:
· Ogłowie munsztukowe
· Siodło dresażowe z czaprakiem wyciętym
· Szczotki w skrzyneczce
Wszystko to wystawiłam na korytarz, gdzie znalazłam pierścień, do którego miałam zamiar przywiązać konia. Ze skrzyni wyciągnęłam uwiąz i poszłam po Livera. Rumak, jakby wiedział co się święci, stał wyczekująco przy drzwiach, a gdy je otworzyłam, bez problemu przypięłam karabińczyk sznurka i wyprowadziłam arabka. Już uwiązanego czyściłam bez strachu, Siwy stał spokojnie, nie kręcił się i miałam pełne pole do popisu. Jego jasna sierść była przybrudzona kilkoma większymi plamami, a calutka kurzyła się niemiłosiernie. Dopiero po 45 minutach Livero wyglądał jako tako. Zniecierpliwionemu, założyłam ogłowie, potem siodło i wyszliśmy na halę, gdyż zrobiło się już całkiem ciemno, a przy okazji była nieciekawa pogoda.

Zaczęłam od podpięcia o dziurkę popręgu. Ogierek się nadął, ale jakimś cudem udało mi się podciągnąć pas. Po tej czynności delikatnie wylądowałam na siedzisku siodła. Wykonałam paradę, zbierając konika. Nie było z tym żadnego problemu, więc już po chwili stępowaliśmy energicznie wzdłuż ścian. Livero miał ochotę zjechać sobie kilka razy na środek ujeżdżalni, ale nie pozwoliłam mu na to dając mocniejszą łydkę. W trakcie rozgrzewki wykonałam na Siwku kilka wolt, pół wolt oraz ósemek i serpentyn, podczas których arabek ciągle próbował coś wykombinować. A to sobie chciał skrócić zakręt, a to nie zareagować na sygnał do skręcania. Na całe szczęście silniejsza łydka powstrzymywała go od takich poczynań. Kończąc rozgrzewkę podciągnęłam popręg o jeszcze jedną dziurkę. Spokojnie i lekko przeszłam do kłusa pośredniego dla rozgrzania i rozciągnięcia ścięgien. Również w tym chodzi wykonałam tradycyjne ćwiczenia jakimi są wolty, półwolty, ósemki oraz serpentyny. Wychodziło nam dobrze i Livero coraz mniej się buntował. Arab jest bardzo elastyczny, wspaniale wygina się na łukach. Poklepałam go i przeszłam na chwilę do stępa. Kiedy Siwek odetchnął, znowu dałam kłus, tym razem skrócony na ścianach krótszych, a wyciągnięty na dłuższych. Ogierek miękko przechodził z tempa do tempa, czułam to, siedząc w siodle. Po zmianie kierunku, aby nie znudzić konia, zmieniłam ćwiczenie wykonując woltę w kłusie skróconym, po niej wyciągając chód i znowu robiąc woltę na przeciwnej ścianie. Myślę, że było to ciekawe doświadczenie dla konia, który poćwiczył przy tym równowagę. Wróciłam do wcześniejszego ćwiczenia, tzn. do zmian tempa zależnie od ściany. Kiedy wykonałam to tyle samo razy, co na drugą nogę, znowu zmieniłam kierunek i wykonałam ćwiczenie z woltami. Uznałam, że możemy oboje trochę odpocząć. Kiedy oddech konika wrócił do jako takiej normy ruszyliśmy znowu kłusem. W miejscu, gdzie byłaby litera A na czworoboku zatrzymałam go, dałam sygnał do cofnięcia i bez zatrzymania ruszyłam kłusem. Poklepałam za dobrze wykonane zadanie i dalej jechałam kłusem wyciągniętym. W pewnym momencie zatrzymałam Livera, a potem ruszyłam skróconym stępem. Po kilkunastu krokach Przeszłam do kłusa wyciągniętego, a potem do stój i znowu do kłusa, ale tym razem do skróconego. Myślałam, że ogier będzie miał z tym problem, ale nie miał żadnego, więc poprzestałam i zatrzymałam się. Zapracowałam, dając konikowi sygnał do zagalopowania w stronę lewą. Livero nie miał możliwości bryknięcia, choć wiedziałam, że ma ochotę na to. Poklepałam go i zmieniłam kilka razy nogę na długiej prostej co dwa takty chodu. Arabek wykonał zadanie bardzo dobrze, więc już po chwili to samo robiliśmy w drugą stronę i na drugą nogę. Po ćwiczeniu wykonałam ósemkę w galopie ze zmianą nogi na środku, kilka wolt o średnicy 20 i 10m, serpentynę z na zmianę: dwoma zakolami na dobrą nogę i jedną w kontrgalopie i odwrotnie. Po tym ćwiczeniu przeszłam do kłusa skróconego jak najbardziej się dało. Kiedy tylko podnosił nogi po przekątnej dawałam mu mocną łydkę, ale i go hamowałam. Tym samym wyżej unosił nogi i zawisał nimi o magiczną chwilkę więcej nad ziemią. Poklepałam i wyciągnęłam chód. Na kolejnej ścianie powtórzyłam zadanie. Tym razem ta chwila nóg na ziemi się wydłużała, więc znowu poklepałam ogierka. Wyciągnęłam kłus i tym razem zrobiłam dwa koła i woltę. Kolejny raz wykonałam ćwiczenie passażu. Wychodziło mu bardzo dobrze, więc tak jak Metka prosiła spróbowałam, z nim piaffu. Zaszokowany konik, kiedy skróciłam kłus do takiego stopnia, że wylądował w miejscu, chciał się zbuntować i bryknął, ale mocna łydka przywróciła go do pionu. Tu również, gdy podnosił przekątną parę nóg dawałam mu mocniejszą łydkę. Livero wykonywał ćwiczenie z oporami, trochę się bujał na boki i minimalnie przemieszczał do przodu. I tak go poklepałam i uznałam, że jak dla niego to wystarczy na ten raz. Wykłusowałam go porządnie, a potem występowałam do całkowitego wyschnięcia na luźnej wodzy. Podczas wolnego chodu popuściłam popręg o dziurkę, a gdy konik był suchy zeszłam i założyłam derkę. Wyszliśmy ze stosunkowo ciepłego pomieszczenia na chłodny dwór i szybkim tempem skierowaliśmy się do boksu.

Livero był suchy, wystarczyło, że jego zmierzwioną sierść wygładziłam zgrzebłem iglastym. Zdjęłam mu ogłowie i założyłam kantar. Sprawdziłam kopyta. Wszystko było w porządku, więc tak zostawiłam konika samego sobie, aby odpoczął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.kjmorganville.fora.pl Strona Główna -> Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme TeskoRed created by JR9 for stylerbb.net & Programosy
Regulamin