Zgrupowanie ujeżdżeniowe

Chocky

Dzień pierwszy - 7.01
Parę nowych dziewczyn przyjechało, część odjechała, a część zawiozła część koni i została z np. tylko jednym, jak Dei. Wszyscy po wypakowaniu poleźli na halę. W ogłowiah, kantarach z uwiązami. Gdy się wszyscy stawili, sprawdziłam obecność. Gdy okazało się, że wszyscy są na miejscu, powitałam ich i podzieliłam najpierw na dwie grupy. Grupa I to ci, co uczęstniczyli w zgrupowaniu I. Grupa II to konie, które są w zgrupowaniu pierwszy raz. Z tych grup wydzielimy kolejne podgrupy, po 4 osoby na trening. Więc na początku mieliśmy tak :

grupa I
Irlandzka Róża
Golden Tress
Expresso
Eter
Nikiel
Valiente Caballo
Czar
Sherlock

grupa II
Arizona
Hunky Chex
Romantyczna Ballada
Havanna K
Harnaś K
Dywizja
Wiara

A potem, tak :

Grupa I, rano
Irlandzka Róża
Sherlock
Expresso
Eter
+Synagoga

Grupa II, przedpołudnie
Nikiel
Valiente Caballo
Czar
Golden Tress
+Smirnoff

Grupa III, popołudnie
Havanna K
Arizona
Dywizja
Romantyczna Ballada
+Coma

Grupa IV, wieczór
Harnaś K
Hunky Chex
Wiara
Księżyc w Nowiu
+Efekt II

Kurde, jak mało klaczy. Co wy macie, kompleksy z tymi łogierami? Jak zwykle dziś bez żadnej pracy, zaczynamy od jutra. Dziś każdy musiał pokazać swojemu koniowi ośrodek, zwłaszcza halę, na której będziemy przecież stale pracować. Zapoznanie z czworobokiem, padokami, stajnią - to najważniejsze.
Na koniec masaż rozluźniający dla każdego koniastego. Zaprowadzamy do stajni, niech odpoczną po podróży.

Chocky

Dzień drugi - 8.01
Dobra, pora zacząć pracę. W nocy siedziałam i rozpisywałam zajęcia, teraz wiem wszystko. Każdy element będzie przećwiczony dokładnie. Grupa I i II będzie miała teoretycznie to samo, ale w trochę innej kolejności, dodamy jeden element, trochę to inaczej poprowadzimy i wszystko dopracujemy. No i jeszcze ja, zamiast na środku, będę siedzieć na koniu i wykonywać elementy. Dziś rano - Synagoga.
I grupa, wiedzą już o co chodzi. Zaprosiłam dziewczyny z III i IV, które u nas nie były wcześniej, żeby pooglądały jak wygląda trening i nad jakimi elementami dziś poćwiczymy. Dziś bylam ze swoim koniem, toteż przyszłam, poustawiałam co miałam, wsiadłam i zaczęłam stępować.
Jedziemy kłusem, po owalu nie wyjeżdżając narożników. Nie dojeżdżamy także do ścian. Ustawiamy konie na pomoce. Kilka kółek tak, potem zmiana kierunku i jak najmocniej wjeżdżamy w narożniki. Wyginamy te konie.
Normalnie po ścianie, wolty gdzie tylko można. 20 i 15-metrowe. Ładnie wyginamy konie, ustawiamy je do środka. Dobra. Teraz, jedziemy cały czas na prawą rękę. W B jedziemy półwoltę do lini środkowej i wracamy na ścianę. W C robimy woltę 15-metrów, na ścianę do E. w E półwolta, mniejsza, do C i wolta. Tak parę razy. Jedziemy kłusem, w A wolta 20 m, po wolcie do stępa. Stępem dojeżdżamy do C, wolta, zatrzymanie. 6 sekund stania, ruszenie kłusem. Potem z kłusa wolta w A, w A zatrzymanie. Stoimy 6 sekund, jedziemy stępem. Wolta w C w stępie, zatrzymanie. Ruszenie kłusem. Do A, wolta, zatrzymanie. Stęp.
Kłusujemy przez ustawione 6 drągów, po drągach idziemy 3 kroki, ciasna wolta i znów na drągi. Potem jazda po owalu znów, 5 metrów od ściany i najeżdżamy na drągi. Po drągach od razu przejście do stępa, 4 kroki i ruszenie kłusem. Teraz znów jeździmy po owalu, na drągi. Po środku do stępa przez 2 drągi i ruszenie kłusem. Powtórzenie z 4 razy.
Jedziemy kłusem na kontakcie, wjeżdżamy na woltę, odpuszczamy wodze. Koń wyciąga głowę w dół, a my na luźnej wodzy kłusujemy kółko. potem znów wjeżdżamy na woltę, zbieramy wodze i jedziemy tak jedno kółko. Wolta, wydłużamy i luz na wodzy. Okej, zebranie wodzy. Długa ściana - kłus dodany, krótka ściana - skrócony. Dodatkowo na małej ścianie dla lepszego efektu możemy zrobić woltę. Kilka takich przejść i do stępa.
Stęp pośredni. Była to I grupa, więc im nie musiałam pokazywać jak zrobić ćwiczenie. Przy ścianie robimy zwrot na zadzie i jedziemy w drugim kierunku po 2 śladzie. Tłumaczyłam reszcie jak wykonywać element. Przyłożenie łydek, jak wodze. Ruszyłam Synią przy ścianie stępem. W odpowiednim miejscu przyłożyłam łydki - lewą za popręg, prawa zostaje przy. Lewa ręka trzyma, prawa pokazuje, i mocno pchamy zewnętrzną łydką. Robimy zwrot, może być rozwiązły nawet i jedziemy do przodu. Dobrze, teraz reszta.
Okej, dziewczyny wykonały to bez problemu, więc znów na drągi. Ruszyłam z Synią, za mną w odstępach reszta. Kłus, na drągi. Po nich po 3 krokach do stępa, zwrot, 3 kroki stępa, zakłusowanie, przez drągi. Każdy to powtórzył bez problemu. Po tym przeszłyśmy do stępa i dałyśmy chwilę odpocząć koniom.
Po stępie zakłusowanie, zagalopowanie. Wolty w galopie. Potem od razu ćwiczenie. Do kłusa, narożnik zagalopowanie. 4 foule, do kłusa. Chwila kłusa, zagalopowanie. 4 foule, do kłusa. Parę powtórzeń, za chwilę 3 foule, do kłusa. 2 foule, do kłusa. Zagalopowanie, hop, hop, kłus. Teraz najtrudniejsze - zagalopowanie, jeden takt, kłus 5 kroków. Zagalopowanie, 1 foule, kłus. Nieźle, do kłusa, zmiana kierunku. To samo ćwiczenie. Najpierw 3 foule, 2 i 1 na koniec.
W tym czasie na środku, po kole rozstawiłam 4 drągi. Gdy dziewczyny skończyły ćwiczenie, przeszły do kłusa. Ja z Synią pojechałam na wprost, galop, na drąga i po kole, 4 drągi. 4 foule, drąg, 4 foule, drąg, 4 foule, drąg, 4 foule drąg. I tak chwilka, potem wyjazd z wolty, kłus, następna osoba. Potem powtórzenie w drugą stronę. Do kłusa.
W kłusie jeszcze parę wydłużeń i skróceń, zmiana kierunku poprzez przekątną, kłus dodany. Potem jedne drągi w kłusie, jazda na luźnej wodzy i do stępa. Dziękuję za trening.
Ćwiczenia : Budowanie efektu zawieszenia
Konie opanowały elementy :
zwrot na zadzie (grupa I i II) - 60%
zwrot na zadzie (grupa III i IV) - 30%

Chocky

Dzień trzeci - 9.01
W porządku, wraz z resztą i Smirnoffem przyszłam na halę. poustawiałam odpowiednie drągi, wsiadłam. Rozstępowaliśmy konie.
Potem jedziemy ćwiczenie stęp - wolny kłus - stęp. Zaczynamy od A, po 10 krokach stępa zakłusowanie. 5 kroków powolnego kłusa, do stępa. 10 kroków stępa, kłus. 5 kroków i znowu stęp. Potem zatrzymanie, zgięcie szyi z siodła. Jedna i druga strona. Ruszamy, na środku mamy parę drągów. I stępem sobie przez nie przejeżdżamy. Okej, parę razy. Znów stęp, po drągach ciasny zakręt, obok linii środkowej, na drągi z drugiej strony, przejechanie drągów, ciasny zakręt. Wyglądało to, o tak :

Mniej więcej Very Happy

Następnie w stępie, jedziemy do pachołka i zakręcamy wokół niego, robimy a' la zwrot wokół pachołka. Przód konia w kierunku wskaźnika, tył przepychamy i o. Bardzo dobrze.
Jedziemy przy ścianie, wykonujemy zwrot na zadzie. Bardzo dobrze. Jedziemy stępem na drugą ścianę, a tam już wykonujemy zwrot na przodzie. Wspaniale. Zakłusowanie.
Po przejeżdżałyśmy trochę przez wczorajsze drągi, podobne ćwiczenia, ale w kłusie. Później parę wydłużeń. Zatrzymania w literach, to bardzo ważne. Potem do stępa. Jedziemy sobie na lewą rękę, nie wyjeżdżamy narożników. Na początku długiej ściany ustawiamy konia lekko do zewnątrz. Przy B wyprostowanie, 2 kroki i potem lekkie ustawienie do wewnątrz. Super. Jedziemy kłusem. Wjeżdżamy na linię środkową, tam robimy piękną ósemkę, wracamy na ślad i następna osoba. Parę razy, potem jak jesteśmy na linii środkowej, dojeżdżamy do jej końca. Jednak, musi to być wykonane jak najbardziej prosto. Pilnowałam, czy ktoś zbacza z drogi. Każdy musiał to powtórzyć około 15razy, by mnie to zadowoliło.
Zagalopowanie. Wolty 20 metrów. Potem wolta i śruba, zmniejszamy woltę, zmniejszamy, aż jest małe i potem zwiększamy, zwiększamy. Wolty 15-metrowe. W porządku. Do kłusa. W kłusie na woltę, żucie z ręki. Ładnie, ładnie. Zebranie wodzy, 1 kółko, potem wolta, żucie. Kilka powtórzeń, ostatnie żucie i do stępa. Na dzisiaj koniec.
Ćwiczenia : na rozluźnienie
Konie opanowały elementy :
zwrot na zadzie (grupa I i II) - 70%
zwrot na zadzie (grupa III i IV) - 40%
zwrot na przodzie (grupa I i II) - 65%
zwrot na przodzie (grupa III i IV) - 25%
żucie z ręki (grupa I i II) - 60%
żucie z ręki (grupa III i IV) - 40%

Chocky

Dzień czwarty - 10.01
No, czas nauczyć się kolejnego elementu. Będziemy też ćwiczyć dokładność - jakże jest ważna na czworoboku.
Po rozstępowaniu, powyginałyśmy trochę konie na obie strony. Potem zakłusowanie i przejścia. Dzisiejszy trening także ma służyć reagowaniu na łydki.
Najpierw stęp-kłus, potem dochodziły do tego zatrzymania. I dużo wolt. To jest podstawa pracy ujeżdżeniowej - rozluźnienie i wygięcie.
Zaczęłyśmy od serpentyny o 3 łukach. Jedziemy na prawo po ścianie, za M zakręcamy, prosto do przeciwległej ściany. Przed E zakręt, po E znów linia prosta do drugiej ściany. Dojeżdżamy przed F i jedziemy dalej po ścieżce. Jechałyśmy serpentynę dwa razy, wyjeżdżając narożniki. Następnie na nowym śladzie, 1-1,5m od ściany kłusowałyśmy i wykonywałyśmy dokładnie taką samą serpentynę, ale nie dojeżdżając do ściany.
Kolejnym ćwiczeniem było jechanie jak najbardziej prosto po prostokącie. Żadnych łuków, zakrzywień. Suche, ostre skręty 1,5m od ściany po ładnym prostokącie. Zmiana kierunku i jedziemy tak, by jak najbardziej wyjeżdżać narożniki. Wewnętrzna łydka mocno działa.
Teraz wjeżdżamy sobie na 15metrowe koło na środku hali. Jedziemy kłusem i w 4 punktach zatrzymujemy się, a potem zakłusowujemy. Punkty na przeciwko A, B, C i E. Ładnie wyginamy rumaki na kole.
ściana, trochę luzu. Zmiany ramy konia. Na kontakcie, luźna, na kontakcie, luźna.. Dodawać do tego wolty i przejścia do stępa.
Teraz, w stępie na swoim koniu pokazałam reszcie jak wykonać łopatkę do wewnątrz. Ważne, by przód konia zszedł ze ścieżki, a zad na niej pozostał. Nie wolno pozwolić na oszukiwanie i zginanie samej szyi. To się czuje, gdy koń idzie po 3 śladach.
Więc teraz, jadąc stępem zaczęłyśmy robić serpentynę, ale przy wjeździe na ścianę E, przesuwamy przód konia i próbujemy wykonać łopatkę na prawo. Następnie zakłusowanie, na ścianę i ćwiczymy łopatki. Potem do stępa na 5minut.
Po odpoczynku, zaczęłyśmy od zagalopowań, dużo wolt i przejść. Następnie kłus, na woltę na środku 20metrową, galop. Po okrążeniu jedziemy na zmianę kierunku na wolcie, a w środku koła przechodzimy do kłusa. Ustawienie na drugą stronę i szybkie zagalopowanie. Powtórzenie parę razy, do stępa.
Wjazd na środkową, parę krokow stępa. Wygięcie i próbujemy łopatkę na lewo przez kilka kroków. Zmiana ustawienia i łopatka na prawo. Na końcu linii prosta do ściany.
Na tym zakończyłam dzisiejsze zajęcia. Jutro będziemy dopracowywać łopatki i nie tylko.
Ćwiczenia : na wyprostowanie
Konie opanowały elementy :
łopatka do wewnątrz (grupa I i II) - 65%
łopatka do wewnątrz (grupa III i IV) - 35%
serpentyna o 3 łukach (grupa I i II) - 70%
serpentyna o 3 łukach (grupa III i IV) - 40%

Chocky

Dzień piąty - 11.01
Dziś kolejny trening bardziej na luzie, w 2 tygodniu będziemy mieli więcej pracy. Dziś, praca nad wyciąganiem, ładnym kryciu podłoża, impulsie od tyłu.
Na początek - szerokie drągi. Dobre na wyciągnięcie nóg w dwóch rozmiarach - mniejszym i większym. Ważne, by dojść do etapu, gdzie koń będzie maksymalnie wyciągać nogi, od zadu przy jednoczesnym zachowaniu impulsu i równowagi.
Następnie, jak to na rozgrzewce bardzo dużo przejść, wolt, półwolt, zmian kierunku, żucia z ręki i przechodzenie przez cavaletti.
Później przejście do stępa i każdy po olei musiał pokazać ładną łopatkę do wewnątrz. Gdy komuś nie wychodziła, robił ją jeszcze raz, i jeszcze, i jeszcze.
Teraz, pokazalam reszcie na swoim koniu łopatkę do zewnątrz. Pomoce takie same, tylko odwrotne, jakby ściana była środkiem. Parę ćwiczeń w stępie na obie strony, a potem to samo w kłusie.
Ćwiczenie - jedziemy na lewą rękę, dojeżdżamy do A i od narożnika do F łopatka do wewnątrz. Następnie wyprostowanie, krótka przekątna między E i H, na niej wydłużenie. Przed H skrócenie i jedziemy dalej, parę powtórzeń.
Jedziemy po ścianie, wolta 20m przy A/C, wjazd na dlugą ścianę i wydłużenie. Krótka skrócenie, wolta, potem znów na ścianę. Zmiana kierunku, tylko, że z przejściem do stępa na kole. Potem znow w drugą stronę, wydłużenie, wolta, stój, kłus, wydłużenie.
Na prawo, kłus, od narożnika do M lopatka na zewnątrz. M, wyprostowanie, wydłużenie do E. W E znowu łopatka do zewnątrz do narożnika.
Przejazd przez drągi, do stępa. Chwila odpoczynku.
Zebranie wodzy, zagalopowania po kole. Dużo przejść. Ćwiczenie - jedziemy galopem roboczym po kwadracie na środku 20x20m. W każdy narożniku kwadratu bardzo wyraźne zwalniamy. Mocny, ciasny zakręt prawie 45stopni. Wjazd na prostą, dodanie. Kilka takich powtórzeń. Potem wyjazd z kwadratu na ścianę, do stępa, odpoczynek.
To samo, co w kłusie. Galop, wolta, dodanie na długiej ścianie, skrócenie z woltą, dodanie. Kilka powtórzeń i do kłusa. 3kółka na kontakcie. Zmiana kierunku, 2 kółka na luzie i do stępa. Poluźniamy popręg, nachrapniki i skośniki. Kilka minut jazdy, potem zsiąść z konia, oprowadzać go stępem.
Ćwiczenia : na wydłużenie wykroku
Konie opanowały elementy :
łopatka do wewnątrz (grupa I i II) - 70%
łopatka do wewnątrz (grupa III i IV) - 40%
łopatka do zewnątrz (grupa I i II) - 60%
łopatka do zewnątrz (grupa III i IV) - 30%

Chocky

Dzień szósty - 12.01
W dzisiejszym dniu będzie trochę więcej ćwiczeń. Popracujemy nad lekkością koni i nauczymy się 2 elementów.
Dziś cavaletti były dość mocno skrócone, zaczęlyśmy od przejeżdżania przez nie. Sporo wolt. Było czuć rożnicę w prowadzeniu koni, pracowało się z nimi lepiej. Jeszcze bardziej to rozwiniemy.
Na początek - stęp po ścianie i zatrzymanie w każdej literze. Zatrzymanie ma być od dosiadu, przygotowane, równe. Koń nie może nadziewać się na naszą rękę. W kłusie wykonałyśmy parę wolt i serpentyn, a potem ponowne przejście do stępa.
Jedziemy na linii ćwiartkowej, 5 metrow od ściany. Za F prosimy o ustąpienie od nacisu w bok o jeden krok w prawo. Dalej prosto. Przy M to samo, przesunięcie o jeden krok w bok. Druga ściana, linia ćwiartkowa. K, krok w bok. Prosto. Pzy K jeden krok w bok. Powtórzenie w kłusie.
Kłus nadal, wjeżdżamy jak najdalej w narożniki. Wyraźne sygnały łydek, jedziemy tak kilka okrążeń. Następnie sygnałem zewnętrznej łydki na długiej ścianie prosimy o krok na drugą ścieżkę. Przed narożnikiem wracamy na ścieżkę, mocno wyginając konia. Długa ściana, krok do środka na nowy ślad. Koniec prostej, powrót do ściany.
Ok, kolejne ćwiczenie na precyzje i koncentracje. Zaczynamy zagalopowanie galopem roboczym. 10 foule, do kłusa. 10 kroków, zagalopowanie. 10 foule, do stepa. 10 kroków, galop. 10 foule, kłus etc.
Przeszłyśmy do stępa. W A zatrzymałam się, cofnęłam 3 kroki, zatrzymalam i ruszyłam stepem. Poprosiłam resztę o wykonanie, a w razie potrzeby, pomagałam im bacikiem.
Teraz, od F do E ustępowanie w lewo. Ładnie przesuwamy konia i idziemy - w przód i w bok. Zewnętrzna łydka spycha, wewnętrzna trzyma tempo, wodze wykonują ustawienie. Parę powtórzeń na obie strony i wracamy do cofań.
Wciąż stęp, w literze zatrzymanie. Nie zadowalamy się zatrzymaniem byle jakim, cofanie w dużej mierze od niego zależy. Stój, cofnięcie o 4 kroki i ruszenie stępem, bez zatrzymywania. Parę potówrzeń.
Zaklusowanie, wolta na środku. Nieznacznie przesuwamy przód, prosząc o łopatkę do wewnątrz. Ustawiamy ładnie konia na sygnał łydek, prostując go po paru krokach łopatki. Wymagamy ładnego wygięcia wokół naszych łydek. Rozluźniamy nieznacznie ręce, posyłamy konia łydkami do kilku energiczniejszych kroków kłusa. Zmiana kierunku na kole, to samo w drugą stronę. Wjazd na ścianę, parę kółek na impulsie, ale luźniejszej wodzy. Przejście do stępa. Bardzo ładnie pracowałyście
Ćwiczenia : rozwijanie lekkości
Konie opanowały elementy :
cofanie (grupa I i II) - 60%
cofanie (grupa III i IV) - 25%
ustępowanie (grupa I i II) - 60%
ustępowanie (grupa III i IV) - 30%

Chocky

Dzień siódmy - 13.01 Był dniem wolnym

Dzień ósmy - 14.01
Na dzisiejszym treningu zrobimy sporo ćwiczeń z zakresu chodów bocznych, a także rozpoczniemy naukę kolejnego elementu. Po wczorajszym dniu wolnym, spędzonym na pastwisku, konie są wypoczęte i gotowe do dalszej pracy.
W stępie wykonałyśmy łopatki do wewnątrz i na zewnątrz, przypomniałyśmy sobie również zwroty. Także wykonałyśmy 2 cofania, a potem ruszyłyśmy kłusem. Luźna praca, żucie z ręki, praca z głową w dole.
Jedziemy kłusem na lewą rękę, od F do linii środkowej ustępowanie. Wolta 10metrowa w lewo, powrót na środek, do C. Wjazd na ścianę, ustępowanie od H i to samo w drugą stronę.
Teraz, znów ustępowanie od F do linii obok śr4odkowej. Wolta 8metrowa. Powrót na ślad, ustępowanie w prawo. Wolta 8metrowa w prawo, powrót do linii środkowej.
Wjazd na środkową, 3 kroki kłusa i 4 kroki w prawo ustępowania. Na wprost, 4 kroki wydłużenia. Ustępowanie w prawo do ściany. Zmiana kierunku.
Do stępa, 10 minut odpoczynku.
Pokazałam jak wykonać kontrgalop. Wyjeżdzamy z narożnika, koń musi być prosty, ustawiamy go na zewnątrz, siadamy na wewnętrznej kości miednicy, przesuwamy wewnętrzną łydkę za popręg, zewnętrzna przyciśnięta do popręgu. Głowa lekko ustawiona na zewnątrz, sygnał, zagalopowanie. Przed narożnikiem do kłusa, powtarzamy ćwiczenie.
Dobrze, zagalopowania były, to teraz kolejne ćwiczenie. Jedziemy na prawą rękę, w A na linię środkową i natychmiast ustępowanie w lewo do ściany. Dojazd do E, a tam zagalopowanie na prawo. Potem to samo - ustępowanie, zagalopowanie, a w H, w galopie wolta 10metrów. Powtarzamy, to samo z woltą, a po niej od razu zakręt i wjechanie na nowy ślad. 1,5 metra od ściany.
Kłus na prawo, dojeżdżamy do K. Ustępowanie do linii ćwiartkowej. Galop na prawo, wolta 10metrowa. Kłus, ustępowanie do H.
Do stępa. Na linię środkową, ustępowanie w prawo na nowy ślad. Koło B zwrot na przodzie. Ustawiamy się tak, że głowa jest na przeciwko A (zwrot 180 stopni) i wykonujemy ustępowanie w prawo na linię środkową.
Kontynuujemy jechanie stępem. Teraz - zmiana kąta ustawienia przy ustępowaniu. Jedziemy przy ścianie i na 4 kroki ustępujemy, ze skośnie ustawionym koniem do ściany. 3 kroki, głowa pionowo, ustępowanie. 4 kroki, głowa skośna. Wyprostowanie, wystepowanie. Na dzisiaj to wszystko
Ćwiczenia : praca na 2 śladach
Konie opanowały elementy :
kontrgalop (grupa I i II) - 60%
kontrgalop (grupa III i IV) - 25%